Wiadomo jest szaro jak to jesienią .
Oczko projektu córci a przy wykonaniu pracowała cała rodzina .
Perukowiec trzyma się , nie daje się jesieni i dobrze jedyne ciepłe kolory w ogrodzie.
Mam nadzieję ,że wiosną i latem będę mogła pokazać o wiele więcej . Należę do osób, które na brak zajęcia nie narzekają jak już wiecie haftuję, szyję i szydełkuję , a zrobiłam pierwsze ozdoby
Mikołajkom doszyję guziczki i będą zawieszki do prezentów.
Uszyłam łapki [ będą miłym upominkiem ] dla koleżanki.
Cieszą mnie Wasze wizyty i miło witam Nowe obserwatorki staram się odwzajemniać wizyty ,ale ten nie ubłagalnie szybko uciekający czas , czy Wam też brakuje kilku godzin do doby? Dziękuję bardzo cieplutko i zapraszam Anulka
Piękny ogród nawet jesienią, bardzo sympatyczne zawieszki na prezenty:)
OdpowiedzUsuńogród śliczny:) wiadomo Dusia ma ogromny ogród:) ale Twój również jest śliczny:)
OdpowiedzUsuńa łapki są śliczne:) pasowały by do mojej kuchni:) hihi
U Duśki to prawie hektary ha ha pozdrawiam Anulka
UsuńPiękną masz złotą jesień:) A łapki na pewno się spodobaja:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczny ogród. Zazdroszczę Ci, że codziennie możesz patrzeć na swoje roślinki.
OdpowiedzUsuńJa tęsknię do swojej działki, bo daleko, a pogoda jesienno zimowa nie pozwala na codzienne wyjazdy.
Pozdrawiam i śloneczka życzę
Bardzo ładny ogród, chociaż jesienny. Zapewne wiosną jest kolorowo. Łapkami koleżanka będzie zachwycona.
OdpowiedzUsuńPokażę też latem [ trochę poczekamy] ale w końcu nadejdzie pozdrawiam Anulka
UsuńObie z Dusia macie wspólną pasje:) Piekny ogród...Łapki kuchenne bardzo mi sie podobają:)
OdpowiedzUsuńOj z Dusią to łączy nas nie tyko ogród, ale 30 lat znajomości ,pozdrawiam Anulka
UsuńNareszcie pochwaliłaś się ogródeczkiem, przepraszam Ogrodem , muszę przyznać się ,że pomysł swojej kaskadki odgapiłam właśnie od Anulki [ pytałam i pozwoliła] ,mikołajki tez muszę zrobić , a moge wiedzieć , która to koleżanka otrzyma łapki? świetne sa pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńWitaj , Dusiu czekałam cały dzień, Anulka
UsuńZdecydowanie doba jest za krótka, tak chociaż ze trzy, cztery godziny by się jeszcze przydały :)))) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńWitaj! fajne te mikołajkowe zawieszki :) A ogrodu strrrrraszliwie zazdraszczam, ja, bezogródkowy szczur blokowy!!! Anulko, prosiłaś o wzorek, ale chyba ślepa jestem, bo nigdzie Twojego maila nie widzę... Chyba musisz mi palcem pokazać, hi hi hi :)))
OdpowiedzUsuńWitaj , już do ciebie piszę Anulka
OdpowiedzUsuńOgródek? Teraz lubię Cię Anulko jeszcze bardziej! Sama mam chopla na punkcie ogrodu i jest moim oczkiem w głowie. Pięknie u Ciebie. Teraz rzeczywiście nie ma zbyt wiele do pokazania ale jak przyjdzie wiosna to sobie to zrekompensujemy. Jak znajdziesz chwilkę to zapraszam Cię na mojego ogrodowego bloga.
OdpowiedzUsuńJa też cierpię na kompletny brak czasu i mam wrażenie, że doba jest coraz krótsza. A może to ja jestem coraz wolniejsza?
Ładne te mikołajkowe ozdoby a rękawice świetne. Trzymaj się cieplutko.
Anulko, duży, nieduży, na pewno jest co robić. Wraz z wiosną ogród ożyje, a tymczasem jeszcze kolorowym akcentem jest perukowiec. Kolor liści ma cudowny!
OdpowiedzUsuńBrakuje mi kilku godzin, ale gdy dzień męczący z przyjemnością kładę się, by zregenerować siły:)
Dziękuję za wizytę. Pozdrawiam serdecznie
Rękodzieło bardzo mi się podoba. Łapki bardzo przydatne, a i mikołajki będą ciekawą ozdobą. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńNawet najmiejszy ogródek to wielka frajda. Urocze zakmarki na relaks.
OdpowiedzUsuńŚwietne łapki ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ogród! Piękne łapki, a pomysł z wykorzystaniem Mikołajków bardzo mi przypadł do gustu! Pozdrawiam i miłego tygodnia życzę!
OdpowiedzUsuńpiękny masz ogród, pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuń