Wnusia będzie spała jak księżniczka, jak zobaczyłam tak prześliczną flanelkę wiedziałam co uszyję . Pomysł wdrożyłam w czyn ,uszyłam komplecik pościeli .
Milusia tkaninka , przyjemna w dotyku.
Powstaje tez nowy hafcik
Przeznaczenie haftu to zakładka dla córci
Pozostała mi do wyhaftowania druga strona zakładki, a między haftami piekę - już ciasto na pierwszy rzut poszły makowce , w planach mam jeszcze orzeszki i keks. Wiadomo okres gorący ,ale ja uwielbiam tą przedświąteczną krzątaninę , pozdrawiam Was milutko i pamiętajcie o zdrowym podejściu do przygotowan . W ramach wytchnienia zapraszam na makowiec i kawkę Anulka.
Smacznego.
Oj fajna taka Babcia:) Wnusia będzie szczęśliwa;)
OdpowiedzUsuńŁadny haft:)
Dzięki pozdrawiam Anulka
UsuńPościel fantastyczna, wspominałam już chyba nie raz, że taka babcia to skarb :)
OdpowiedzUsuńMakowiec już mi pachnie!
Zapach jest boski,pozdrawiam Anulka
OdpowiedzUsuńAniu, ja jestem policzona do ciasta ha ha ? pościel milusia pozdrawiam Dusia
OdpowiedzUsuńDanusiu nie musisz pytać zanim się wezmę do pieczenia to jesteś na pierwszym planie i myślę że jutro będziesz się delektowała i nie tylko makowcem... Pa ,pa Ania.
Usuńsłodziutka pościel :)
OdpowiedzUsuńzdolna Babcia :) ale wnusia będzie rozpieszczana :)
makowiec wygląda perfekcyjnie! mój taki owalny wyszedł ;) ale się nie poddaję...to dopiero mój drugi raz z makowcem...w końcu uda się tak ładny jak powyżej na zdjęciu :)
pozdrawiam ciepło...
ps. ja też uwielbiam ten przedświąteczny czas, w takim czasie czuję się jak ryba w wodzie :)
Grunt to się nie podawać, ładny ,nieładny ,aby smaczny był.A propo wnusi to moje kochane słoneczko, a rozpieszczana będzie tylko w zdrowy sposób.Pozdrawiam serdecznie...
UsuńPościel dla wnusi jest śliczna, hafcik też. Makowiec ładnie zakręcony, jeżeli tak smaczny, jak piękny, to gratuluję. Ja też piekę, ale nie zawsze dobry mak kupię, jak go sprawdzasz?
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa , bardziej zachęcają do pracy ,a jeśli jak sprawdzam mak kupując ,zawsze w tym samym sklepie i od tego samego producenta i się sprawdza w moim przypadku. Pozdrawiam babcia Anulka.
UsuńPiękna pościel. Trafiłam do Ciebie dzięki Dusi. Widziałam u niej cudowne hafty wykonane przez Ciebie.
OdpowiedzUsuńZdolną Babcię ma Twoja wnusia. Ja mam maleńkiego wnusia Maksia ... taką kochaną perełkę :)))
Zapraszam do odwiedzenia mojego blooga i na pyszne pierniczki na http://babciamaksia.blogspot.com/
Pozdrawiam :)
Dzięki , z zaproszenia skorzystami wpadnę na pierniczki. Pozdrawiam Anulka.
UsuńPiękna pościel dla wnusi. Makowiec smakowicie wygląda. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAle słodka!!!! Wnusia będzie zachwycona:)
OdpowiedzUsuńwow,
OdpowiedzUsuńjaka cudna pościel :)
pomimo moich lat z przyjemnością bym śniła w takiej pościeli...
makowiec pięknie wygląda a hafcik uroczy :)
pozdrawiam najwspanialszą z Babć :))))
Pościel bajeczna, wnusi na pewno będzie się dobrze spało, to już czas na świąteczne ciasta?
OdpowiedzUsuńSama chętnie spałabym w takiej pościeli, jest cudna. Makowiec też będę piekła, na razie mam pierniczki, zapraszam Dorota.
OdpowiedzUsuńAnulka makowcem to już się poczęstowaąłm pościel będzie słodka dla wnusi a hafcik jest uroczy buziaki ślę Marii
OdpowiedzUsuńMakowiec...- ja z niepiekacych, wiec kupie!!!!!! Material kolorowy - w sam raz dla malego smyka :O)
OdpowiedzUsuńUroczy komplecik.
OdpowiedzUsuńJa na razie mam piernik i pierniczki, reszta w planie.
Pozdrawiam:)
Tylko pozazdrościć takiej Babci! :)
OdpowiedzUsuńAleż słodziaszny komplecik :) w sam raz dla księżniczki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej:
http://uszycprzerobic.blogspot.com/2013/12/witajcie-kochane-przepraszam-za.html?showComment=1387367495588#c6324951945529593004
Piękny wyczarowałaś komplet pościeli. Hafcik powstaje śliczny. Makowiec wyszedł super , również lubię tę przedświąteczną krzątaninę. Dziękuje za wizytę u mnie , zapraszam częściej i pozdrawiam z całego serca.
OdpowiedzUsuńWpadłam tu, bo makowiec to moje ulubione ciasto.;) Owieczki są rozkoszne, sama chyba chciałabym taką pościel!:))
OdpowiedzUsuńAle wnusia to ma z babcia dobrze :) a ta zakładka do książki to czym wykończona przypuszczam,że szydełkiem? a jak ją bedziesz usztywniać? bo ja w moją wsadziłam tekturkę pytam bo sama robiłam dopiero pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuń