Piernikowy Mikołaj dla wnusi
Upiekłam też piernikową miseczkę - a w niej jest już masa pierniczków o różnych kształtach
Przy ozdabianiu pomagała też wnusia - zabawy przy tym było co nie miara ........
Byłam u Dusi [ zjadła pierniki] więc dowiozłam bo jak nie poratować Przyjaciółki? , ale nie wyjechałam z pustymi rękami oto poducha dla wnusi
Powiem Wam w sekrecie może Duśka zje kolejne pierniki? [ w zamian mogę mieć kolejną poduchę] ha ha - Dusiu to jest żart, ale jeśli będziesz miała ochotę na pierniki, to nie krępuj się upiekłam kolejną porcję.
Dziś to tyle wpadnę jeszcze z życzeniami Anulka
Śliczne i przepyszne te Twoje pierniczki Aniu :)
OdpowiedzUsuńznając Dusie do świąt nie doczekają ha ha
pozdrawiam ,dziękuje i Wesołych Świąt
na drugie święta składam zamówienie na pierniczki :)
Ale mi zapachniało piernikami! Poducha śliczna - jak wszystkie Dusi :)
OdpowiedzUsuńSliczne i bardzo apetyczne te pierniki :))) Jak u Danusi tak znikaja szybko to Baardzo Smaczne :))) Podusia Sliczna :))) Milej Niedzieli Ci Zycze :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCuda, cudeńka!
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie :)) Fajna wymiana.
OdpowiedzUsuńMniam, ale smakowite pierniczki :)
OdpowiedzUsuńAż żal takich jeść :) piękne :) Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuń