Twierdzi ,że pomysł ma, a jak to moja przyjaciółka jak coś wymyśli to i zrealizuje - coś o tym wiem ha ha .
Rosną też jak grzyby po deszczu orzechowe zawieszki
Troszkę je" udoskonaliłam " na łączeniu haftu z łupiną orzecha zrobiłam łańcuszek - takie bogatsze są.
Widziałam u koleżanki jak wykorzystała swoje zawieszki, ale nie mogę powiedzieć[ za nim nie pokaże,] powiem tylko ,że pomysł świetny.
Hafty nadal powstają [ mąż śmieje się ,że na rynek z nimi pójdę ] ale zapewniam Was nie grozi mi to ,[ mając tylu znajomych] chętni do adopcji są , ciepło dziękuję za przemiłe komentarze , zapraszam na ciasteczka i herbatkę z sokiem malinowym Anulka .